Jak zrobić samotnącą wędkę do łowienia własnymi rękami?

Z gałęzi krzewu grubości kciuka odcinamy półfabrykat na stróżówkę o długości 8 cm, cofając się od krawędzi 2 cm, wykonujemy nacięcie nożem do połowy gałęzi.

Odcinamy naciętą część z większości kołków i usuwamy korę.

Po obu stronach stróżówki wykonujemy nacięcia do mocowania liny.

Z gałęzi o tej samej grubości wykonujemy podstawę, do której przylgnie stróżówka.

Może być również wykonany z małego rogu, pocięty i uformowany w kołek namiotowy.

Część podstawy, zanurzona w ziemi, jest utkana.

Z krzaka wycinamy pręt o długości około 2 metrów. Powinien być wystarczająco elastyczny i sprężysty, aby zaciąć rybę.

Wycinamy również róg, na którym położymy pręt. Jego wysokość powinna wynosić nieco ponad metr.

Wycinamy i wycinamy kolejny róg na kształt kołka do namiotu. Jego funkcją jest dociskanie grubej krawędzi pręta do podłoża.

Wędkę samotnącą odbieramy bezpośrednio przy brzegu akwenu.

Za pomocą włóczni ustawiamy wędkę pod kątem około 35-40 stopni.

Do końca drążka na linie przywiązujemy stróżówkę na takiej długości, aby po zaczepieniu o podstawę drążek wyginał się wystarczająco.

Do drugiej krawędzi stróżówki przywiązujemy kawałek liny, do której poprzez łącznik głowicy pływającej łączymy żyłkę z ciężarkiem i hakiem.

Na haczyk zakładamy przynętę i wrzucamy do wody. Instalowanie osłony. Gdy ryba pociągnie za linkę, osłona zostanie zwolniona, wędka wyprostuje się i zahaczy rybę.

Teraz pozostaje tylko czekać na połów. Ponieważ nasza wędka sama łowi ryby, możesz poświęcić swój wolny czas na badanie lokalnej flory i fauny. Tak, i nie zapomnij o drewnie opałowym, aby było na czym ugotować zupę rybną.